Nie mogłam się zebrać do napisania
postu. Jakoś chyba ciężko mi się oderwać
od stylizacji świątecznej
i zabrać się za coś innego,
tym bardziej, że moja choinka
zakwitła w doniczce i nie mogę
się przełamać, żeby ją rozebrać.
Zmobilizowałam się jednak
i przerobiłam sobie skrzynię, było
to jednak podyktowane raczej potrzebą
niż chęcią zrobienia czegokolwiek.
Pozdrawiam
Agnieszka
świetna przydałaby mi się taka :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Uwielbaim takie skrzynie :) Pięknie wyszła!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Super,taka by mi sie przydała:))
OdpowiedzUsuń