środa, 27 lutego 2013

Napis "Home"

Moda na litery trwa, więc ja również postanowiłam sobie jakieś zrobić. Nawet się sobie dziwię, że dopiero teraz się za nie wzięłam. Zaczęłam od masy modelarskiej (rozpoczęłam już też ze styroduru, ale nie wiem, kiedy skończę...) i jest to od razu napis.




Niektóre z Was zauważyły pewnie u mnie od jakiegoś czasu baner Grow It Yourself - jest to nowa idea, o której przeczytałam na blogu Pretty Pleasure. Trwa moda na rękodzieło, a teraz przyszła też kolej na zazielenianie - spróbujmy zazielenić przynajmniej nasz parapet. Ja niestety nie mam za dużo możliwości w moim mieszkaniu (za dużo skosów), a parapety w kuchni stale przesłonięte doniczkami, ale na pewno coś wymyślę i znajdę miejsce na jakieś sadzonki.

    Pozdrawiam  
Agnieszka


Trochę tego i tamtego...

Z braku czasu ostatnio zaniedbałam trochę bloga, ale to nie znaczy, że nic nie robiłam - coś tam sobie podłubałam hi hi. Kilka dni temu dotarły do mnie zamówione u Dominiki zawieszki, więc muszę się pochwalić tymi cudeńkami.



Początkowo miały to być zawieszki do bransoletki, ale na razie - z braku weny - jedno serce trafiło na łańcuszek






Co jakiś czas próbuję nowe przepisy na bułeczki i chciałabym Wam polecić przepis z bloga Pracownia wypieków na błyskawiczne bułeczki.  Nie wiem jak Wy, ale ja potrzebuję dobrego przepisu, aby bułeczki zrobić rano, ale nie wstawać bladym świtem na wyrabianie ciasta. I to jest właśnie przepis idealny dla mnie, a bułeczki pycha, ja zrobiłam w proporcji 2/3 mąka pełnoziarnista do pszennej. Przepisu nie podaję- znajdziecie go na blogu.
Polecam





   Pozdrawiam  
Agnieszka

czwartek, 14 lutego 2013

Zegar vintage

Od dawna juz chodził za mną zegar w stylu vintage. Postanowiłam go sobie zrobić, trochę może sobie utrudniłam wybierając jako materiał masę modelarską - myślę, że z drewna lub płyty byłoby prościej, ale generalnie jestem zadowolona z efektu.



 

niedziela, 10 lutego 2013

Odnowione kubki

Znalazłam w szafce kilka białych kubków, których nie używałam ze względu na napisy reklamowe. Jakoś nie mogłam się zebrać, żeby coś z nimi zrobić. W końcu się udało. Postanowiłam zrobić napisy czarno-białe. Oto efekt
 
 



czwartek, 7 lutego 2013

Bransoletki...

Od czasu do czasu mam zajawki na bransoletki, a jeśli robię jakąś dla kogoś to już na pewno muszę zrobić coś dla siebie. Tak już mam, uwielbiam bransoletki. Narobię ich, a potem nie wiem którą założyć, bo chciałabym wszystkie, a nie zawsze pasują razem. Tak źle i tak niedobrze. Zawsze lubiłam bransoletki, zaraz za kolczykami, bez których nie wyjdę z domu, bo czuję się jakaś goła.
Tym razem zamówienie złożył mój M. Od jakiegoś czasu już chodzi za mną, że wszystkim robię tylko On musi chodzić w starych. No to proszę bardzo.



Wykonałam je z hematytu i aquamarynu, z plecionym sznurkiem.

A dla siebie (hi hi) z hematytu, różowego korala i aquamarynu, ze srebrnym zapięciem.






Miłego dnia ;-)



poniedziałek, 4 lutego 2013

love...

Za oknami nawrót zimy, z czego się pewnie nikt już nie cieszy - o tej porze roku wszyscy już tęsknie wyglądamy wiosny. Ja pozostaję w temacie walentynkowym - kolejne drewniane serce.