Udało się i wyszło nawet lepiej niż się spodziewałam. Niestety nie mam zdjęć szafki przed restaurowaniem - kiedy sie za nią zabrałam nie wiedziałam jeszcze, że założę bloga ;). Szafka miała kolor jasnej sosny.
Taki był wstępny etap prac
A taki jest efekt końcowy ;)
sobota, 27 października 2012
czwartek, 25 października 2012
MOJE PIERWSZE CUDA...
Komoda była w moim posiadaniu juz od kilku lat, ale jakaś taka nijaka, żal wyrzucić a do niczego nie pasowała. Więc się za nią wzięłam no i proszę! Uwielbiam ją ;) Moim celem nie było uzyskanie efektu postarzenia, raczej odnowienia z widocznymi sękami.
STOLICZEK
Zakochałam sie w nim od pierwszego wejrzenia.
środa, 24 października 2012
BRANSOLETKI...
Ostatnimi czasy zapałałam miłością do ręcznnie robionej biżuterii, a zwłaszcza bransoletek. Jestem w tej materii kompletną amatorką, jednakże udało mi się stworzyć (przynajmniej mi się tak wydaje) małe cudeńka. Podoba mi się w tym pomyśle możliwość stworzenia czegoś oryginalnego, czego nie zobaczymy u co drugiej dziewczyny na ulicy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)